Ostre rozdziewiczenie

Wtorek, 3 czerwiec 2014, 13:171172 00

Zaloguj się aby dodać komentarz!

Wracałam tego dnia do domu późnym wieczorem. Zostałam dłużej u koleżanki, moich rodziców miało nie być w domu przez tydzień, więc nie miałam czym się denerwować. Weszłam na teren osiedla i wtedy zauważyłam ciemno ubraną, podążającą za mną postać. Trochę się wystraszyłam, ale sżłam dalej. Wkońcu weszłam do właściwego bloku, lekko przestarszona pobiegłam po schodach, nie czekając na windę, do mieszkania.

Otwarłam drzwi, weszłam do środka, ale nie zdążyłam ich zamknąć bo czyjaś mocna ręka przytrzymała je w miejscu. Podniosłam wzrok. Przede mną stał chłopak z sąsiedztwa. Miał 22 lata, był 6 lat starszy. Niesamowicie przystojny, niejedna dziewczyna o nim fantazjowała, ze mną włącznie.

Ale w tym momencie byłam naprawdę przerażona. Jednak Paweł, bo tak miał na imię, nie dał mi czasu na reakcje. Podszedł do mnie i zaczął mnie całować, wiedziałam że nie mogę mu się tak poprostu oddać(choć szczerze o tym marzyłam). Odepchnęłam go. To był błąd.

Uderzył mnie w twarz, aż przewróciłam się na podłogę. Zaczęłam płakać. Paweł wziął mnie na ręce i zaniusł do kuchni, była najbliżej. Zdjął apaszkę z mojej szyi i zawiązał nią usta. Chciałąm krzyknąć, ale zagroził, że znowu oberwę.

- No laseczko - śmiał mi się w twarz - teraz się zabawimy. Będziesz moją suczą. Dziwko, kurewko moja. Od dawna chciałem cię dopaść, ale wszędzie ci twoi starzy.

Próbowałam coś powiedzieć, ale nie dałam rady, kopnęłam go w krocze, z całej siły.

Paweł na chwilę stracił siły, ale szybko je odzyskał. Znowu uderzył mnie w twarz. Łzy płynęły mi po policzku.

- No laluniu, jesteś dziewicą?

Nie drgnęłam, ale kiedy uniusł dłoń by znowu mnie uderzyć, pokiwałam głową.

- to teraz słuchaj.

Tak cię rozdziewicze, że będziesz mnie błagała na kolanach, leżac u moich stóp. - Krzyknął mi w twarz.

Nie wiem dlaczego, ale to wszystko mnie w pewien sposób podniecało. Jednak lęk był o wiele, wiele większy. Zdarł ze mnie sukienkę.

Leżałam na blacie kuchennym, przed nim w koronkowej bieliźnie i pończochach. Na nogach miałam szpilki. Czułam się jak kurwa. On zdjął swoje spodnie. Potem szybko koszulkę i na końcu bokserki.

Stał przede mną nagi, jak go Pan Bóg stworzył. Jestem szczupła, mam duże piersi, jego kutas zaczął się szybko podnosić. Zciągnął mnie na ziemię, kazał klęknąć. Bałam się go, więc wykonywałam wszystkie polecenia. Zdarł mi z twarzy chustekę, chciałam krzyknąć, ale w tym momencie wsadził mi całego do ust.

Miał naprawdę dużego. Poczułam go na samym końcu gardła. Łzy ponownie naszły mi do oczu. Zaczęłam się dławić, ale on trzymał moją głowę. Kiedy nie miałam już nawet jak wciągnąć powietrza, na chwilę mnie oswobodził.

Opadłam na ziemię łapczywie łapiąc powietrze. On jednak szybko chwycił mnie za włosy i podniósł do góry. Zaczął mnie posówać w usta. Po chwili poczułam że coś ciepłego wypełnia mnie. Chciałam wyjąć kutasa z ust.

- niech ci kropelka z ust wyleci to. - tutaj urwał.

Vałam sie go, próbowałam połknąć wszystko, jednak trochę pociekło mi po brodzie. Paweł wziął to na palec i wsadził mi do ust, dotykając tylniej części gardła

- zerzygaj się, to to wszystko wyliżesz. - powstrzymałam wymioty.

Podniusł mnie na blat i zdarł ze mnie stanik. Zaczął miętosić moje piersi, podgryzać je, ssać. Kazał mi mruczeć, więc mruczałam. Chciałam by był zadowolony, żeby jak najszybcie mi dał spokój.

- Grzeczna sunia - klepnął mnie w tyłek.

Zdarł ze mnie stringi. Zaciskałam nogi najmocniej jak mogłam. Jednak on miał o wiele więcej siły. Byłam wilgotna, ale nie podnieciło mnie to na tyle żebym się zrobiła mokra. Wiedziałam że będzie przez to jeszzcze bardziej bolało.

Obejrzał moją szparkę. Była idealnie wygolona z pozostawionym cienkim paseczkiem. Wsadził mi twarz między nogi. Wylizał dokładnie moją muszelkę. - No to teraz kara, że nie umiesz wykonywać rozkazów, kurwo moja!

- popatrzył na mnie z uśmiechem i wyjął swój pasek ze spodni.

Rozszerzył mi nogi siłą i trzy razy uderzył mocno w moją cipkę. Zaczełam płakać, błagać go by przestał. Chciałam krzyknąć, ale brakło mi odwagi.

- Myślisz że to tyle, oj nie. mnie masz słuchać!

- Uśmiechnął się do mnie

Nie miałam pojęcia co planuje.

- Otwieraj buźkę - nie wiedziałam do końca co zamierza

Otworzyłam usta, a on parę razy posuną mnie palcami w usta. Chwycił moje nogi i z całej siły wsadził mi trzy palce w pizdę. Krzyknęłam. Z mojej cipki wyleciała stróżka krwi. Teraz czułam już tylko ból, z muszelki wypłynęło mi troszkę soczków, które łapczywie wylizał.

Płakałam, a on zaczął mi wkładać całą dłoń. Myślałąm że mnie rozerwie. Próbowałam złączyć nogi, ale to sprawiło mi jeszce większy ból. Leżałam więc w rozkroku. A on śmiał się ze mnie i zaczął zabawiać ręką swoją pałę.

Kiedy sterczała już sztywno do przodu, wszedł we mnie jednym gładkim ruchem. Posówał mnie, tak że czułam jego jądra rytmicznie obijające się o mój tyłek. Równocześnie mocno masowął moją łechtaczkę. Soczki wypływały ze mnie w takich ilościach, że momentalnie cała podłoga była mokra. W końcu wyszedł ze mnie i spuścił mi się na twarz, włosy, dekold.

- Wpieprzaj!

Wylizałam wszystko co mogłam. Na końcu podstawił mi swojego kutasa. Miałam nadzieję że to koniec, ale nie. Obrucił mnie na brzuch, Wziął jakiś przedmiot z nad mojej głowy, niestety nic nie widziałam, zawiązał mi oczy apaszką. To ust wsadził mi cutrynę i zawiązał paskiem.

Leżałam nie mogąc nsię odezwać. Ślina z ust wypływała na blat na którym leżałam. Paweł zamoczył w niej trzymany przedmiot i szybkim ruchem wsunął go we mnie. Soczkami jakie ze mnie wypływały wysmarowął swojego chuja i zdecydowanym ruchem wszedł w mój tyłek. Jebał mnie w obie dziurki.

Płakałam, ale nie mogłam nic zrobić. W końcu doszeł po raz trzeci. Poczułam ciepłą spermę wewnątrz mojego tyłka. Wszystko mnie bolało. Kiedy skończył zrzycił mnie na ziemię.

Zdjął chustkę z oczu, rozwiązał usta. Leżałam przed nim we własnych soczkach i krwi z ojej szparki. Płakałam. Ale on chciał czegoś jeszcze. Zrobił mi długą palcówkę, wylizął dokładnie cipkę i na koniec mocno pocałował w usta.

Było mi już wszystko jedno, zgadzałam się na wszystko. Zrobił mi zdjęcia i zaczął wychodzić

- Słuchaj suczo, co tydzień widzę cię u mnie w mieszkaniu, albo te fotki lądują w necie, na pewno twoi koledzy z chęcią je oglądną. - popatrzył na mnie z pogardą i wyszedł

- Spieprzaj - wyszeptałam kiedy już go nie było. Nie wiedziałam co dalej. Po prostu siedziałam tak do samego rana.
Mama Oli

Strona wyłącznie dla osób pełnoletnich

Strona Eamore.com.pl zawiera ogłoszenia towarzyskie i anonse erotyczne, a także treści oraz zdjęcia o charakterze erotycznym. Jeśli nie jesteś osobą pełnoletnią lub nie wyrażasz zgody na oglądanie treści erotycznych, prosimy o opuszczenie strony. Niniejsza strona korzysta z plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony akceptujesz politykę prywatności oraz wyrażasz zgodę na używanie cookies, a także oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią i chcesz oglądać ogłoszenia i anonse towarzyskie z własnej woli.

WchodzęOpuszczam stronę